wtorek, 25 lipca 2017

5 komentarzy:

  1. Jestem,czytam,komentuję:)).Dziękuję Mercury za kolejny rozdział:))

    OdpowiedzUsuń
  2. O! Już się biorę zaczytanie!!! ^^
    Uwielbiam czytać w deszczowe dni, tylko taki niedosyt po jednym rozdziale i zawsze sobie mówię, że poczekam aż się uzbierają chociaż trzy. Ostatecznie nie wytrzymuję i czytam na bieżąco... Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze opowiadanie przecudne. Kolejni bohaterowie, którzy zostaną ze mną już zawsze. Tylko pamiętaj droga autorko - zakończenie musi być pozytywne, w życiu tyle zła i smutku, to niech chociaż Twoim bohaterom szczęście i miłość sprzyja.
    Wierna czytelniczka nina

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezu no boskie po prostu. Ostatnio od nowa czytałam Zejdź na ziemię i Kontrapunkt i teraz po prostu nie mogę się zdecydować, które twoje opowiadanie najbardziej lubię. Dużo weny! :)
    Torisa

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam,
    uroczo, choć czekam na ten moment, kiedy Max powi w końcu Ewelinie, ze to koniec..., och wspólny wyjazd na weekend... super, no proszę Alex awansował w hierarchii...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń