poniedziałek, 17 lipca 2017

8 komentarzy:

  1. Kocham. Dziękuje, za powód do życia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Maksiu... A już miałam nadzieję że naprawdę zmienisz coś w swoim życiu... Rany co takiego musi się stać żeby on przestał być takim tchórzem? I kurcze to co robi jest naprawdę nie fair. Aleks przynajmniej nie spotyka się z Wincentem, a Maks? Ech... Ty to lubisz się poznęcać nad swoimi bohaterami no i przy okazji nad czytelnikami 😉 Pięknie dziękuję za jak zawsze świetny rozdział :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To zakończenie było czaderskie! ��

    OdpowiedzUsuń
  4. No końcówka to idealna okładka na książkę, eh Max zacznij mieć większe kohones, reputacja to nie wszystko, swoją połówkę spotykamy tylko raz....
    Pozdrawiam i życzę weny

    OdpowiedzUsuń
  5. Ehhh, ale ten Maks się robi denerwujący. Im bardziej będzie przeciągał, tym bardziej bolesne będzie zerwanie. Zachowuje się troche jak świnia w stosunku do Eweliny, lepiej jest od razu zakończyć, jeżeli wie, że nic z tego więcej nie będzie, tak by było lepiej dla nich wszystkich.
    "– Nie masz żadnych szans, znam go dłużej
    – A ja dogłębniej" - JEZU WYGRYW KOCHAM
    Pijany Maks to chyba najlepsza rzecz w tym rozdziale, miałam nadzieje, że zacznie padać <3 I te podteksty w rozmowie z innymi no cudo normalnie, kochani są. Tak szczerze to myślałam, że coś serio jebnie na tych urodzinach, ktoś ich zobaczy czy coś, ale sobie przypomniałam, że z tobą nie ma tak łatwo. Jeszcze nas pomęczysz.
    Czekamy na następny !

    OdpowiedzUsuń
  6. Maks mógłby się zdecydować, już Aleks jest bardziej odpowiedzialny niż On a jest młodszy. Mam nadzieję że szybko wyjaśnią to Ewelinie i Wincentowi. Gra na 2 fronty nigdy nie popłaca. Rozdział bardzo fajny. Czekam na kolejny! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam to opowiadanie. Jest niesamowite. Widać jak ich do siebie ciągnie. Chciałabym poczytać więcej, gdy sa sami, tylko we dwoje 🤧😘. Jeju jestem zakochana w każdym twoim opowiadaniu i uwielbiam twoja twórczość. Z ogromna niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Wszystkiego dobrego!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,
    och Max, rusz się w końcu, nie rozmyślaj, powiedz, że zrywasz, że to nie jest top co kiedyś, że nic nie czujesz.. jak się martwił o Aleksa to w łazience super jak i ten pocałunek...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń