Hehe :) Oj Maksiu, mały psychol z ciebie wychodzi 😉 Tylko czy kiedy emocje opadną to postanowienie i przekonanie że chce Aleksa z powrotem będzie też takie silne? Obawiam się że znowu znajdzie sobie jakąś wymówkę... Chociaż wygląda na to że zaczyna do niego powoli docierać że sam sobie krzywdę robi, tylko czy to coś zmieni? Ciekawe co go w końcu zmotywuje, albo po prostu zmusi do działania? Bardzo dziękuję i oczywiście czekam na ciąg dalszy 😚
No niezle, w koncu sie Maks obudzil niech tylko jeszcze zerwie z Ewelina bo jej nie lubie. No i bylo by dobrze gdyby Aleks skonczyl z ta cala gangsterka bo jeszcze zle skonczy. Super dzieki za rozdzial ;))
Nie wiedział Maksiu jak to jest z Aleksem, no to się dowiedział a raczej zobaczył. Chciałby Aleksa ale tak by nikt nie wiedział. Czekam na urodziny Maksa. Mam nadzieję, że planujesz wybuchową ,emocjonalną imprezę. W końcu trzeba rozruszać trochę Maksa. Pozdrowienia. IM
Najpierw uśmiechałam się jak głupia do siebie w pociągu, a potem prawie się popłakałam. Znowu robisz nam emocjonalną jazdę bez trzymanki. W sumie to ciekawe, bo pierwszy raz spotykam się z opowiadaniem, w ogóle z jakimkolwiek tekstem, który tak realistycznie oddawałby uczucia i emocje. Szanuje mocno.
Trafiłam na tego bloga zaraz po tym jak przeczytałam 1 tom "Zejdź na ziemię". Historia Kuby i Huberta bardzo mnie urzekła (szczególnie postać Huberta), w dodatku tak cudownie opisujesz wszystkie emocje, sytuacje, że kolejne rozdziały człowiek pochłania sam nie wie kiedy i tylko chce więcej. Właśnie tak wciągnęło mnie opowiadanie "ZNZ", no ale dostrzegłam, że niestety dwa kolejne tomy są do kupienia, a ja ostatnio nie mogę sobie pozwolić na przyjemności to od razu wzięłam się za kolejne twoje dzieło. I matko święta, ta historia jest jeszcze bardziej wciągająca! I te postacie! Maksa bardzo lubię, jest uroczy, czasami seksowny, a w dodatku ma dołeczki! Uwielbiam go, tak samo jak i postać Aleksa. Bardzo podoba mi się to, że pomiędzy nimi jest aż, albo tylko 6 lat różnicy, nie wiem dlatego, ale mi dodaje to tylko takiego smaczku ich relacji :D Cóż, zostaje mi tylko czekać na dalsze rozdziały, już nie mogę doczekać się tych dobrych chwil pomiędzy chłopakami, aczkolwiek boję się, że w przyszłości stanie im na drodze praca/towarzystwo itp Aleksa i zrobi się niebezpiecznie, a ja tak lubię happy end'y :( Ale wierzę w to, że nie pozwolisz, aby nasi chłopcy się rozstali, co gorsza, aby któryś z nich zginął :O życzę weny, dużo czasu na pisanie tego cudeńka pozdrawiam!!
Witam, ocho, Max cały czas myśli o Alexie, jakim to prawem Ewelina grzebała w jego telefonie, śledzisz, ciekawe co zrobi jak ochłonie... Dużo weny życzę Tobie... Pozdrawiam serdecznie Basia
Hehe :) Oj Maksiu, mały psychol z ciebie wychodzi 😉 Tylko czy kiedy emocje opadną to postanowienie i przekonanie że chce Aleksa z powrotem będzie też takie silne? Obawiam się że znowu znajdzie sobie jakąś wymówkę... Chociaż wygląda na to że zaczyna do niego powoli docierać że sam sobie krzywdę robi, tylko czy to coś zmieni? Ciekawe co go w końcu zmotywuje, albo po prostu zmusi do działania? Bardzo dziękuję i oczywiście czekam na ciąg dalszy 😚
OdpowiedzUsuńOjć, nie spodziewałam się tego po Maksie. To zaczyna się robić chyba troszeczkę niezdrowe z jego strony, haha.
OdpowiedzUsuńNo niezle, w koncu sie Maks obudzil niech tylko jeszcze zerwie z Ewelina bo jej nie lubie. No i bylo by dobrze gdyby Aleks skonczyl z ta cala gangsterka bo jeszcze zle skonczy. Super dzieki za rozdzial ;))
OdpowiedzUsuńNie wiedział Maksiu jak to jest z Aleksem, no to się dowiedział a raczej zobaczył. Chciałby Aleksa ale tak by nikt nie wiedział. Czekam na urodziny Maksa. Mam nadzieję, że planujesz wybuchową ,emocjonalną imprezę. W końcu trzeba rozruszać trochę Maksa. Pozdrowienia. IM
OdpowiedzUsuńYeah!! Tak Max to będa niezapomniane urodziny hihihi,dziękuję Marcury:)))
OdpowiedzUsuńRozmowa między chłopakami była przesłodka <3
OdpowiedzUsuńNajpierw uśmiechałam się jak głupia do siebie w pociągu, a potem prawie się popłakałam. Znowu robisz nam emocjonalną jazdę bez trzymanki.
OdpowiedzUsuńW sumie to ciekawe, bo pierwszy raz spotykam się z opowiadaniem, w ogóle z jakimkolwiek tekstem, który tak realistycznie oddawałby uczucia i emocje. Szanuje mocno.
Trafiłam na tego bloga zaraz po tym jak przeczytałam 1 tom "Zejdź na ziemię". Historia Kuby i Huberta bardzo mnie urzekła (szczególnie postać Huberta), w dodatku tak cudownie opisujesz wszystkie emocje, sytuacje, że kolejne rozdziały człowiek pochłania sam nie wie kiedy i tylko chce więcej. Właśnie tak wciągnęło mnie opowiadanie "ZNZ", no ale dostrzegłam, że niestety dwa kolejne tomy są do kupienia, a ja ostatnio nie mogę sobie pozwolić na przyjemności to od razu wzięłam się za kolejne twoje dzieło. I matko święta, ta historia jest jeszcze bardziej wciągająca! I te postacie! Maksa bardzo lubię, jest uroczy, czasami seksowny, a w dodatku ma dołeczki! Uwielbiam go, tak samo jak i postać Aleksa. Bardzo podoba mi się to, że pomiędzy nimi jest aż, albo tylko 6 lat różnicy, nie wiem dlatego, ale mi dodaje to tylko takiego smaczku ich relacji :D
OdpowiedzUsuńCóż, zostaje mi tylko czekać na dalsze rozdziały, już nie mogę doczekać się tych dobrych chwil pomiędzy chłopakami, aczkolwiek boję się, że w przyszłości stanie im na drodze praca/towarzystwo itp Aleksa i zrobi się niebezpiecznie, a ja tak lubię happy end'y :( Ale wierzę w to, że nie pozwolisz, aby nasi chłopcy się rozstali, co gorsza, aby któryś z nich zginął :O
życzę weny, dużo czasu na pisanie tego cudeńka
pozdrawiam!!
Po drodze możesz jeszcze o Kontrapunkt zahaczyć, też świetny. :v
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńocho, Max cały czas myśli o Alexie, jakim to prawem Ewelina grzebała w jego telefonie, śledzisz, ciekawe co zrobi jak ochłonie...
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Basia