piątek, 2 czerwca 2017

8 komentarzy:

  1. Boże, Maks. Wybaczam mu to wszystko tylko dlatego, że on jest w gruncie się zagubioną kluską. Ale serio, musiał tak zjebać...?

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział tak cudowny, że nie wybaczyłbym sobie gdybym nie skomentowała. Przemyślenia Maksa przy stole to coś niesamowitego. "..dał się ponieść jakiejś wewnętrznej sile, kierując się jedynie zmysłami i był nakręcony jak nigdy, bo coś w Aleksie działało na te najgłębiej ukryte struny w jego ciele, o których istnieniu do tej pory nie miał pojęcia" - cudo. Nie mogę teraz wyjść z zachwytu nad twoją zdolnością umiejętnego przedstawienia sytuacji. Przemyślenia Maksa to coś pięknego.
    Jeśli chodzi o fabułę to szkoda mi ich obu. Aleksa bo został tak okrutnie potraktowany, a Maksa za niewiedze, niepewność, musi czuć się teraz okropnie ;_; Poza tym naprawdę trzeba być troche zaślepionym, no bo spędził noc z facetem i nie jest gejem ani bi? Serio, Maks? XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Co za emocje! Bardzo duża dawka przemyśleń. Jest mi żal Aleksa, ale nie można się także dziwić Maksowi. Jest zagubiony i potrzebuje chwili żeby sobie to wszystko poukładać. Mam nadzieję, że wszystko się szybko wyjaśni. Bardzo lubię ich razem :))) Kolejne świetne opowiadanie, uwielbiam Cię! Dziękuję za twoją twórczość i umilenie mi dnia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że rozdział dodałaś po Wersalu (bardzo ciekawe odcinki, polecam, ale robi się też drugą gra o tron), a do tego po egzaminie, więc bardzo się relaksowałam. Spotify chyba coś mi zasugerował, bo akurat przy tych rozważaniach Maksa leciał Heteromagnes Braci w Figo Fagot. Ciekawe doznanie.
    Rozdział bardzo przyjemny, chociaż MAKS TY DEBILUUU. Czekam na moment, w którym będą do siebie wracać, ale pewnie Aleks sobie kogoś znajdzie. Tak coś czułam, że Wiki będzie taką homo-ostoją dla Maksa. Podejrzewam też, że szybko Maks odejdzie od Eweliny, ale boję się jej reakcji na wieść o nim i Aleksie. No nic, czekam na dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiki rulezzz:))Maks jak sądzę będzie musiał jeszcze porozmysląc trochę i ułożyc sobie wszystko w głowie:))Aleks poczekaj,daj mu troche czasu,będzie dobrze:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Maks ty... brak mi słów. Ale zgadzam się z przedmówcami te jego przemyślenia przy stole były niesamowite i okrutnie realistyczne i och rany dzięki za Wiki - w końcu zrobiła coś pozytywnego :) Tylko ile teraz zajmie Maksowi przetrawienie tego wszystkiego? I czy Aleks będzie jeszcze chciał z nim gadać? Widać, że mocno go ta sytuacja ruszyła i wcale się nie dziwię bo tyle czekał i narobił sobie nadziei i już myślał że zaczynają się spełniać a tu kubeł zimnej wody... Obawiałam się tego właśnie że Maks spanikuje, to pewnie normalne, ale i tak przykre. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😀

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam,
    no Max tera to zjebałeś, aż mam ochotę Ci przywalić... biedny Alex taki zraniony, Wiki dobrze powiedziała i mam nadzieję, ze Max ruszy tyłek, Max nawet Eweliny nie wpuściłeś do swojego „azylu', a Alexa od razu i nie wyobrażasz sobie niczego innego... więc pomyśl...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam,
    wspaniale, Max mogę zrozumieć twoje zagubienie, ale ogarnij się w końcu... ciekawe jak by zareagował widząc Alexa i Wincenta razem...
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie Basia

    OdpowiedzUsuń