Wyjaśniło się co nieco, między innymi to jaki interes miał Wincent w pomocy Maksowi... i kurcze nie podoba mi się ten jego interes... ale w sumie ja zawsze idealizuję i nastawiam się na pozytywne zakończenia więc znowu mam nadzieję że jednak Wincent pomoże im bezinteresownie 😋 Ciekawe czy to Aleks powiedział Partyce gdzie jest Maks? I gdzie teraz ten nasz przypadkowy morderca pójdzie? A może ten policjant to dla nich światełko w tunelu? No kurcze znowu mnóstwo niewiadomych 😆 Bardzo dziękuję i jak najwięcej weny życzę 😀 oraz czasu na jej wykorzystanie 😉
Mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy. Juz tak niewiele brakowalo to wszystko musialo runac :(( Zastanawia mnie jak Maks sobie poradzi z tym co zrobil ;o
Mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy. Juz tak niewiele brakowalo to wszystko musialo runac :(( Zastanawia mnie jak Maks sobie poradzi z tym co zrobil ;o
Andrzeju, miło że wpadłeś ;) Nie, nie było żadnej informacji, wybaczcie, ale jestem zawalona robotą i właśnie po raz pierwszy od soboty przyjeżdżam do domu praktycznie tylko po to, żeby spać ;) Rozdział jest napisany, więc opublikuję go, jak tylko wprowadzę drobne poprawki, myślę, że albo jeszcze dzisiaj wieczorem, albo najpóźniej jutro do południa.
Oto powracam do komentowania. Proszę o wybaczenie, miałam warunek na głowie, więc dopiero nadrobiłam bodajże ostatnie pięć rozdziałów. Będę więc mówić ogólnikowo - lubię naszą parę, ale nie na tyle, żeby wymagać happy endu. Wierzę, że bad ending też Ci doskonale wyjdzie i nie wzgardziłabym taką odmianą, totalnym zaskoczeniem. Nie jestem do nich aż tak przywiązana, więc zachęcam wręcz do zabawy z zakończeniem (oby jak najwięcej rozdziałów nad dzieliło). Inna sprawa to taka, że nie przepadam za tematem gangsterki i liczyłam, że ograniczysz go do minimum. Za bardzo kojarzy mi się za yaoistkami, które zatrzymały się na poziomie gwałtów jako wyrazu miłości i ciężko mi jakoś wyzbyć się tego odczucia, także w sumie chyba liczę na nowe opowiadanie xD. Nie mniej jednak, trzyma to ręce i nogi i jest jak najbardziej wszystko w porządku. Buziaki i weny :*. P.S: kiedyś wspomniałam o wersalu i powiedziałaś, że oglądasz. BARDZO polecam Black Sails, najlepszy wątek gejowski ever. Wierzę, że tobie przypadnie do gustu i zrozumiesz jego wagę w serialu. Przy czym broń Boże nie spoileruj sobie, nawet kto z kim tylko grzecznie do drugiego sezonu, bo WARTO i jest EPICKO.
Witam, no i wyjaśniło się, jaki to interes miał Wincent w pomocy Maxowi, jednak coś mi się tutaj nie podoba, Partyka tak spokojnie podszedł do tego... Dużo weny życzę Tobie... Pozdrawiam serdecznie Basia
Hm... Tak, aż tyle mam do powiedzenia na temat tego rozdziału. Za dużo się w nim nie wydarzyło i ciężko mi jakiś sensowny komentarz sklecić.
OdpowiedzUsuńTorisa
Wyjaśniło się co nieco, między innymi to jaki interes miał Wincent w pomocy Maksowi... i kurcze nie podoba mi się ten jego interes... ale w sumie ja zawsze idealizuję i nastawiam się na pozytywne zakończenia więc znowu mam nadzieję że jednak Wincent pomoże im bezinteresownie 😋 Ciekawe czy to Aleks powiedział Partyce gdzie jest Maks? I gdzie teraz ten nasz przypadkowy morderca pójdzie? A może ten policjant to dla nich światełko w tunelu? No kurcze znowu mnóstwo niewiadomych 😆 Bardzo dziękuję i jak najwięcej weny życzę 😀 oraz czasu na jej wykorzystanie 😉
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze wszystko sie ulozy. Juz tak niewiele brakowalo to wszystko musialo runac :(( Zastanawia mnie jak Maks sobie poradzi z tym co zrobil ;o
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze wszystko sie ulozy. Juz tak niewiele brakowalo to wszystko musialo runac :(( Zastanawia mnie jak Maks sobie poradzi z tym co zrobil ;o
OdpowiedzUsuńhej co się stało , dlaczego nie ma następnego rozdziału, czyżbym przegapił jakąś informację ?
OdpowiedzUsuńAndrzeju, miło że wpadłeś ;) Nie, nie było żadnej informacji, wybaczcie, ale jestem zawalona robotą i właśnie po raz pierwszy od soboty przyjeżdżam do domu praktycznie tylko po to, żeby spać ;) Rozdział jest napisany, więc opublikuję go, jak tylko wprowadzę drobne poprawki, myślę, że albo jeszcze dzisiaj wieczorem, albo najpóźniej jutro do południa.
UsuńI jeszcze na dodatek straciłam umiejętność pisania z sensem...
UsuńDzięki
OdpowiedzUsuńOto powracam do komentowania. Proszę o wybaczenie, miałam warunek na głowie, więc dopiero nadrobiłam bodajże ostatnie pięć rozdziałów.
OdpowiedzUsuńBędę więc mówić ogólnikowo - lubię naszą parę, ale nie na tyle, żeby wymagać happy endu. Wierzę, że bad ending też Ci doskonale wyjdzie i nie wzgardziłabym taką odmianą, totalnym zaskoczeniem. Nie jestem do nich aż tak przywiązana, więc zachęcam wręcz do zabawy z zakończeniem (oby jak najwięcej rozdziałów nad dzieliło).
Inna sprawa to taka, że nie przepadam za tematem gangsterki i liczyłam, że ograniczysz go do minimum. Za bardzo kojarzy mi się za yaoistkami, które zatrzymały się na poziomie gwałtów jako wyrazu miłości i ciężko mi jakoś wyzbyć się tego odczucia, także w sumie chyba liczę na nowe opowiadanie xD. Nie mniej jednak, trzyma to ręce i nogi i jest jak najbardziej wszystko w porządku. Buziaki i weny :*.
P.S: kiedyś wspomniałam o wersalu i powiedziałaś, że oglądasz. BARDZO polecam Black Sails, najlepszy wątek gejowski ever. Wierzę, że tobie przypadnie do gustu i zrozumiesz jego wagę w serialu. Przy czym broń Boże nie spoileruj sobie, nawet kto z kim tylko grzecznie do drugiego sezonu, bo WARTO i jest EPICKO.
Witam,
OdpowiedzUsuńno i wyjaśniło się, jaki to interes miał Wincent w pomocy Maxowi, jednak coś mi się tutaj nie podoba, Partyka tak spokojnie podszedł do tego...
Dużo weny życzę Tobie...
Pozdrawiam serdecznie Basia