O tak - bardzo lubię takie niespodzianki :) A już szczególnie gdy nie wiadomo dlaczego obudzę się w nocy i nie mogę spać... Ach jak ja lubię takie szczęśliwe zakończenia 😍 Wiem że jeszcze coś będzie, ale nawet gdyby nie to i tak jest już wystarczająco miło i szczęśliwie. Obaj nasi chłopcy żyją, studiują - Maks to o czym marzył a Aleks co mu się trafiło ;) ale zawsze to rozwijające :) Bardzo mi się podoba, że próbuje się odwdzięczyć ludziom którzy mu pomogli - to naprawdę fajne. Mam nadzieję że Filip zdobędzie się na pokojowy gest w stronę komisarza. Fajny jest też pomysł prowadzenia klubu - chyba normalne życie jest po prostu fajne 😊 I jeszcze ten psiak...💙💛💚💜 Uwielbiam 😍 Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘
Uwielbiam to jak piszesz :) To miłe, że Aleks powolutku zaczyna się odnajdywać w normalnym życiu i jeszcze ta końcówka... Cudo, bezczelny Aleks to najlepszy Aleks xD
☺☺☺☺ szkoda że to koniec, mam depresję to takie cudowne opowiadanie. Jesteś wspaniała i dzięki za twoje teksty mam nadzieję , ze wkrótce Nowa historia ☺ pozdrawiam
Hejka, dobrze, że Alex chociaż w taki sposób próbuje odpokutować, oby Filip zdobył się chociaż na rozmowę z ojcem, a ten psiak słodki... Dużo weny życzę... Pozdrawiam serdecznie Basia
O tak - bardzo lubię takie niespodzianki :) A już szczególnie gdy nie wiadomo dlaczego obudzę się w nocy i nie mogę spać... Ach jak ja lubię takie szczęśliwe zakończenia 😍 Wiem że jeszcze coś będzie, ale nawet gdyby nie to i tak jest już wystarczająco miło i szczęśliwie. Obaj nasi chłopcy żyją, studiują - Maks to o czym marzył a Aleks co mu się trafiło ;) ale zawsze to rozwijające :) Bardzo mi się podoba, że próbuje się odwdzięczyć ludziom którzy mu pomogli - to naprawdę fajne. Mam nadzieję że Filip zdobędzie się na pokojowy gest w stronę komisarza. Fajny jest też pomysł prowadzenia klubu - chyba normalne życie jest po prostu fajne 😊 I jeszcze ten psiak...💙💛💚💜 Uwielbiam 😍 Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😘
OdpowiedzUsuńTen rozdział był taki fajny i uroczy. Świetnie, że wszystko jest już normalnie i generalnie nie muszą się już BAĆ. I jeszcze piesek. Kocham. ��
OdpowiedzUsuńTorisa
Uwielbiam to jak piszesz :) To miłe, że Aleks powolutku zaczyna się odnajdywać w normalnym życiu i jeszcze ta końcówka... Cudo, bezczelny Aleks to najlepszy Aleks xD
OdpowiedzUsuń☺☺☺☺ szkoda że to koniec, mam depresję to takie cudowne opowiadanie. Jesteś wspaniała i dzięki za twoje teksty mam nadzieję , ze wkrótce Nowa historia ☺ pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHejka,
OdpowiedzUsuńdobrze, że Alex chociaż w taki sposób próbuje odpokutować, oby Filip zdobył się chociaż na rozmowę z ojcem, a ten psiak słodki...
Dużo weny życzę...
Pozdrawiam serdecznie Basia